Czym jest Krav Maga II
Zapraszamy do lektury kolejnego artykułu o Krav Maga. Czytaj dalej...
"Niemal codziennie telewizja, prasa i internet donosi o nowych aktach przemocy. A to ktoś pobił kogoś w autobusie, a to w wielkiej uciesze skopano jakiegoś bezdomnego pijaczka, a to ktoś został zaatakowany nożem, bo zwrócił komuś uwagę, czy po prostu zbyt długo zatrzymał na kimś spojrzenie. Znamienne, że sprawcami takich zdarzeń są często osoby młode, które w grupie czują się mocne; coraz częściej zaś młode dziewczyny, które nie czując się jeszcze kobietami, chcą pokazać kumplom, że są takie jak oni, że potrafią być równie wulgarne, bezwzględne i brutalne.
Psychologowie biadolą nad znieczulicą i radzą jednak reagować na przemoc, wskazując, ze jest to nasz ludzki obowiązek. Trochę się z tym nie zgadzam. Może powiem trochę przewrotnie: moim obowiązkiem nie jest narażanie swojego życia i zdrowia dla kogoś obcego. Moim obowiązkiem jest chronić przede wszystkim swoje zdrowie i życie, a co za tym idzie zapewnić przyszłość, wychowanie i byt mojemu dziecku, rodzinie. Dlaczego obcy ludzie oczekują, że w chwili zagrożenia ktoś- może akurat ja- ich ocali? Dlaczego- wbrew logice- uważają, że sytuacje niebezpieczne ich nie dotyczą, że cała ta brutalna rzeczywistość - chociaż realna- jest gdzieś daleko; że ich to nigdy nie spotka? Dlaczego wymagają od innych, a nigdy nie pomyśleli, że to ICH OBOWIĄZKIEM jest nauczyć się bronić siebie? Dostęp do szkół takich jak nasza jest w tej chwili ogromny; jest w czym wybierać. Chociaż każdy znajdzie setki wymówek ( brak czasu, praca zmianowa, dzieci w domu, żona / mąż się nie zgodzi, teraz jestem za gruby ale kiedyś się wezmę, jestem chory- mam cukrzycę, najpierw muszę rzucić palenie, godzina treningów mi nie pasuje, za daleko, nie ma prysznica, grupa już trenuje- zacznę od przyszłego roku, teraz nie mogę- mam dużo pracy, egzaminy; innym jest łatwiej trenować, bo ich partnerzy też trenują, a u mnie nikt; jestem zmęczony, noga mnie boli, w pracy dali mi dziś wycisk, dupa mnie boli Emotikon smile ) - odpowiedź wydaje się oczywista:
z lenistwa. Z niechciejstwa. Z wygodnictwa. Bo łatwiej jest wierzyć nawet w wieku 30 + że zjawi się Batman, który mnie ocali, niż zebrać dupę w troki i zrobić pierwszy krok. Potem nagle staje się to naturalne, że ćwiczysz- i dziwisz się, że kiedyś było inaczej. Myślę, że wielu z nas zna takie przypadki.
Nie bądź leniem, nie wymagaj od innych, przestań wierzyć w Batmana. Zacznij wymagać od siebie, zacznij być odpowiedzialny za swoje bezpieczeństwo. To takie proste. Tylko początek jest trudny"
"Niemal codziennie telewizja, prasa i internet donosi o nowych aktach przemocy. A to ktoś pobił kogoś w autobusie, a to w wielkiej uciesze skopano jakiegoś bezdomnego pijaczka, a to ktoś został zaatakowany nożem, bo zwrócił komuś uwagę, czy po prostu zbyt długo zatrzymał na kimś spojrzenie. Znamienne, że sprawcami takich zdarzeń są często osoby młode, które w grupie czują się mocne; coraz częściej zaś młode dziewczyny, które nie czując się jeszcze kobietami, chcą pokazać kumplom, że są takie jak oni, że potrafią być równie wulgarne, bezwzględne i brutalne.
Psychologowie biadolą nad znieczulicą i radzą jednak reagować na przemoc, wskazując, ze jest to nasz ludzki obowiązek. Trochę się z tym nie zgadzam. Może powiem trochę przewrotnie: moim obowiązkiem nie jest narażanie swojego życia i zdrowia dla kogoś obcego. Moim obowiązkiem jest chronić przede wszystkim swoje zdrowie i życie, a co za tym idzie zapewnić przyszłość, wychowanie i byt mojemu dziecku, rodzinie. Dlaczego obcy ludzie oczekują, że w chwili zagrożenia ktoś- może akurat ja- ich ocali? Dlaczego- wbrew logice- uważają, że sytuacje niebezpieczne ich nie dotyczą, że cała ta brutalna rzeczywistość - chociaż realna- jest gdzieś daleko; że ich to nigdy nie spotka? Dlaczego wymagają od innych, a nigdy nie pomyśleli, że to ICH OBOWIĄZKIEM jest nauczyć się bronić siebie? Dostęp do szkół takich jak nasza jest w tej chwili ogromny; jest w czym wybierać. Chociaż każdy znajdzie setki wymówek ( brak czasu, praca zmianowa, dzieci w domu, żona / mąż się nie zgodzi, teraz jestem za gruby ale kiedyś się wezmę, jestem chory- mam cukrzycę, najpierw muszę rzucić palenie, godzina treningów mi nie pasuje, za daleko, nie ma prysznica, grupa już trenuje- zacznę od przyszłego roku, teraz nie mogę- mam dużo pracy, egzaminy; innym jest łatwiej trenować, bo ich partnerzy też trenują, a u mnie nikt; jestem zmęczony, noga mnie boli, w pracy dali mi dziś wycisk, dupa mnie boli Emotikon smile ) - odpowiedź wydaje się oczywista:
z lenistwa. Z niechciejstwa. Z wygodnictwa. Bo łatwiej jest wierzyć nawet w wieku 30 + że zjawi się Batman, który mnie ocali, niż zebrać dupę w troki i zrobić pierwszy krok. Potem nagle staje się to naturalne, że ćwiczysz- i dziwisz się, że kiedyś było inaczej. Myślę, że wielu z nas zna takie przypadki.
Nie bądź leniem, nie wymagaj od innych, przestań wierzyć w Batmana. Zacznij wymagać od siebie, zacznij być odpowiedzialny za swoje bezpieczeństwo. To takie proste. Tylko początek jest trudny"
KONTAKT
SPARTA KRAV MAGA
info@sparta-kravmaga.pl
tel. 887 331 330
info@sparta-kravmaga.pl
tel. 887 331 330